Łączka. Dialog literatury z historią

Spotkanie z dr. hab. Krzysztofem Szwagrzykiem i dr. Przemysławem Dakowiczem
pt. Łączka. Dialog literatury z historią

 – Łódź, 5 marca 2014 r.

 

W ramach obchodów Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Łodzi zaprasza na spotkanie pt. Łączka. Dialog literatury z historią. Jego uczestnikami będą dr hab. Krzysztof Szwagrzyk, pełnomocnik Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej ds. poszukiwań miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego oraz
dr Przemysław Dakowicz, autor wydanego w ub. roku przez krakowskie Arcana tomiku poezji pt. Łączka.

 

Przemysław Dakowicz jest poetą, krytykiem literackim, historykiem literatury. Pracuje jako adiunkt w Katedrze Literatury i Tradycji Romantyzmu Uniwersytetu Łódzkiego, w latach 2010-2013 był również wykładowcą literatury współczesnej na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Jest stałym współpracownikiem dwumiesięcznika literackiego „Topos”. Więcej: http://dakowicz.blogspot.com/

 

Spotkanie odbędzie się w dniu 5 marca 2014 r. (środa) o godz. 17.00 w sali konferencyjnej Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Łodzi (ul. Elizy Orzeszkowej 31/35).

Wstęp wolny.

Szczątki wrośnięte w ziemię, splecione w nierozerwalny, krwawy węzeł — czaszki, kości rąk i nóg, żebra i paliczki lub to, co z nich zostało. Doły płytkie i ciasne. Na jednej z fotografii szkielet zamordowanego leży tuż pod powierzchnią ziemi, a to, co zostało z jego dłoni opiera się o róg dołu, tak jakby zmarły chciał powstać, jakby pragnął wyzwolić się z więzienia, wyjść z ukrycia. To jest pierwsza, najgłębsza, ukryta warstwa powązkowskiej „Łączki", jej semantyczny fundament.

W latach pięćdziesiątych na „Łączkę" nawieziono grubą warstwę ziemi i gruzu. W ten sposób — wydawało się, nieodwracalnie — przysypano, zagruzowano tamtą niewygodną przeszłość. To była druga warstwa — ziemia i gruz. Warstwa maskująca. Narosła na niej warstwa trzecia — tyleż materialna, co symboliczna: cmentarne wysypisko. W ten sposób dopełniała się miara poniżenia, a tamta zadana w ukryciu śmierć zyskiwała wymiar ewangelicznej ofiary — wszak ziarno, zanim wyda plon, musi wniknąć w ziemię i obumrzeć.

Prace wykopaliskowe i identyfikacyjne prowadzone na terenie „Łączki" w ostatnich latach to początek długiego procesu odzyskiwania pamięci przez polską wspólnotę. Przywracanie tożsamości bezimiennym szczątkom oznacza także zdarcie masek z twarzy tych, którzy przez dziesięciolecia podawali się za patriotów i „zbawców ojczyzny", jest równoznaczne ze spojrzeniem w prawdziwe, niezmistyfikowane oblicze komunizmu w Polsce.

Czy będziemy w stanie sprostać temu wyzwaniu, przed którym stawia nas nasza własna przeszłość Czy zdołamy doprowadzić do końca proces rekonstruowania naszej zgruchotanej tożsamości Co możemy dać oprócz wielkich słów i symbolicznych gestów?

Cokolwiek by to miało być, pamiętajmy, byśmy wzrok mieli utkwiony w „Łączce".

Bo „Łączka" to Polska. Bo Polska to „Łączka".

 

Przemysław Dakowicz

fragmenty eseju Łączka. Wstęp do semantyki miejsca

 

***

Kontakt dla mediów

Marzena Kumosińska, asystent prasowy, (42) 616-27-47, +48 662 125 951, media.lodz@ipn.gov.pl

Informacje na temat działalności Instytutu Pamięci Narodowej wraz z zapowiedziami kolejnych imprez można znaleźć na stronach internetowych Instytutu: www.ipn.gov.pl